Napełniał butelki na stacji, potem podpalił auta - 24-latek zatrzymany

Dwie zaparkowane osobówki stanęły w płomieniach - na miejscu pracowały jednostki Straży Pożarnej i policja. Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Wojkowicach zatrzymali 24-latka podejrzanego o podpalenie i posiadanie narkotyków.
Do zdarzenia doszło w nocy na terenie posesji w miejscowości Wymysłów. Zgłaszająca, wracająca z rodziną do domu, zauważyła płonące auta i wezwała służby. Pojazdy - Alfa Romeo i Volvo - stały obok siebie na ogrodzonym terenie. Alfa objęta była ogniem w przedniej części, ogień przeniósł się na stojące nieopodal volvo.
Właściciel Alfy odjechał samochodem, a następnie przed przybyciem służb pomógł w ugaszeniu volvo. Na miejsce przyjechali strażacy, którzy ugasili pożar. Straż pożarna nie wykluczyła udziału osób trzecich. W miejscu zdarzenia znaleziono potłuczone butelki z resztkami cieczy o zapachu benzyny oraz materiałową szmatkę mogącą pochodzić z tzw. koktajlu Mołotowa.
Straty oszacowano na łącznie 35 tysięcy złotych - około 15 tysięcy złotych w volvo i około 20 tysięcy złotych w Alfie Romeo.
Zgłaszająca i policjanci szybko powiązali sprawę z byłym partnerem jej córki. Według zgłoszenia mężczyzna wcześniej korzystał z Alfy do dojazdów, a po konflikcie samochód mu odebrano. Dyżurny skierował na miejsce funkcjonariuszy z pionu kryminalnego, którzy zabezpieczyli materiał dowodowy i przeanalizowali nagrania z monitoringu.
Na nagraniu ze stacji benzynowej było widać, jak mężczyzna napełnia butelki benzyną. Funkcjonariusze Komisariatu Policji w Wojkowicach zatrzymali 24-latka, mieszkańca Piekar Śląskich. Przy zatrzymanym znaleziono narkotyki w postaci marihuany i haszyszu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Usłyszał zarzut związany ze sprowadzeniem zdarzenia, które zagrażało życiu, zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach oraz zarzut posiadania środków odurzających. Został objęty policyjnym dozorem. Za postawione zarzuty grozi mu do 10 lat więzienia.
na podstawie: Policja Będzin.
Autor: krystian


