Już wkrótce przed obliczem sądu stanie 26-letni mieszkaniec Będzina, który w zemście na swoim ojcu podpalił drzwi wejściowe i powybijał szyby w oknach jego mieszkania. Mężczyzna od pewnego czasu pomieszkiwał u 54-letniego rodzica. Jednak, gdy w miniony wtorek nie został wpuszczony do mieszkania, swój gniew i frustrację wandal postanowił wyładować na dzwiach i okiennym szkle.

Do zdarzenia doszło w miniony wtorek w jednej z kamienic w centrum Będzina.  26-latek od pewnego czasu pomieszkiwał u swojego 56-letniego ojca. Straszy mężczyzna zagroził jednak synowi, że jeżeli ten nie skończy z nałogiem alkoholowym, będzie musiał sobie gdzie indziej poszukać dachu nad głową. Młody mężczyzna najwyraźniej nie wziął sobie do serca ojcowskiej przestrogi i po raz kolejny nietrzeźwy pojawił się pod drzwiami mieszkania. Te jednak były już dla niego zamknięte. Jak wykazało późniejsze badanie w organizmie 26-latka znajdowało się prawie 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna swoją agresję postanowił wyładować na drzwiach i oknach mieszkania należącego do ojca. Drzwi wejściowe zostały podpalone przez 26-latka. Zniszczeniu z jego ręki uzbrojonej w cegłę uległy także 4 okna. Starty wstępne szacowane są na około 1200 złotych. Dalszym losem zatrzymanego mężczyzny zajmie się prokurator i sąd. Wandalowi grozi nawet 5 lat więzienia.