Przeczucie nie zawiodło będzińskiego dzielnicowego, który wczoraj wracał ze służby do domu. Widząc grupę mężczyzn transportujących wózkiem pompę wody wraz ze sporą ilością metalowych rur, sierż. sztab. Adam Wadas postanowił niezwłocznie interweniować. Zatrzymany przez policjanta 27-latek razem z kompanami chwilę wcześniej wybrał się "na robotę" do pomieszczeń nieczynnej pralni.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 15.30 w Będzinie przy ulicy Kościuszki. Wracający samochodem z pracy do domu dzielnicowy sierż. sztab. Adam Wadas zauważył czterech mężczyzn w ubraniach roboczych, którzy ciągnęli dziecięcy wózek. Uwagę policjanta przykuła zawartość wózka. Jak się okazało, wewnątrz niego znajdowała się pompa wody oraz kilka metalowych rur. Dzielnicowy postanowił sprawdzić pochodzenie nietypowego transportu, informując jednocześnie o swoich spostrzeżeniach oficera dyżurnego policji. W momencie, gdy zatrzymał samochód i podszedł do mężczyzn, zaczęli oni uciekać. Policjant zareagował błyskawicznie i zatrzymał jednego z nich. Okazało się, że ciągnięta przez niego zawartość wózka została skradziona z terenu nieczynnej pralni. 27-latek, nieposiadający stałego miejsca zamieszkania, przyznał się do kradzieży przedmiotów. Dalszym losem złodzieja zajmie się sąd i prokurator. Grozi mu 5 lat więzienia. Będzińscy śledczy znają także tożsamość pozostałych sprawców, a ich zatrzymanie jest już tylko kwestią czasu.